Wiadomości

  • 25 października 2023
  • 26 października 2023

Zwłoki mężczyzny w zamrażarce? Prokuratura nie zdradza szczegółów. W Brennej makabryczne plotki

Kilka dni temu w Brennej głośno zrobiło się na temat zagadkowej śmierci starszego mężczyzny. Z informacji przekazywanych sobie przez mieszkańców wynika, że na terenie jednej z posesji w zamrażalniku ujawniono zwłoki mężczyzny. O szczegóły tej makabrycznej sprawy zapytaliśmy policję i prokuraturę.

zamrażarka
Zwłoki 87-letniego mężczyzny miały znajdować się w domowej zamrażarce. Tak wynika z relacji mieszkańców. Prokuratura nie zdradza szczegółów sprawy · fot. freepik.com


- Zgony, do których jesteśmy wzywani, zdarzają się niestety codziennie. W ostatnim tygodniu w samej Brennej były dwa takie zdarzenia. Każdorazowo po czynnościach procesowych wszystkie materiały są przekazywane do Prokuratury i to ona prowadzi śledztwa w takich sprawach, więc jest gospodarzem postępowania - przekazał nam podkom. Krzysztof Pawlik z KPP w Cieszynie. O wyjaśnienie wątków śledztwa poprosiliśmy prokuraturę.

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, prok. Agnieszka Michulec nie zdradza szczegółów prowadzonego postępowania. Wyjaśnia, że działania Prokuratury w Cieszynie skupiają się na ustaleniu przyczyn śmierci 87-letniego mieszkańca Brennej. O sprawie zawiadomił jeden z członków rodziny zmarłego. W bieżącym tygodniu została przeprowadzona sekcja zwłok, jednakże jej wyniki nie wskazują precyzyjnie przyczyny zgonu seniora. Śledczy zlecili kolejne badania. Mowa tutaj o badaniu histopatologicznym, polegającym na ocenie pod mikroskopem materiału pobranego od pacjenta celem oceny charakteru procesu chorobowego. Wycinki ciała denata zostały już przekazane do laboratorium.

Prokuratura nie zdradza kierunku prowadzonego śledztwa. Wśród mieszkańców Brennej powtarzana jest plotka, że do śledczych zgłosił się syn zmarłego. To człowiek dobrze znany breńskiej społeczności. Mowa tutaj o byłym listonoszu. - Każdy go zna, on zna każdego - relacjonuje nam anonimowo jeden z mieszkańców Brennej. Według tych relacji były listonosz miał przyznać mundurowym, że w domowym zamrażalniku znajduje się ciało jego zmarłego ojca. Taki stan rzeczy miał trwać tygodniami. Dręczyły go wyrzuty sumienia - powodem jego działań miały być względy finansowe (pobieranie emerytury) - i sam oddał się w ręce organów ścigania.

Do sprawy będziemy wracać.

sid / cieszyn.news

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu cieszyn.news zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.