Wiadomości
- 4 listopada 2023
Kajetanowicz o Rajdzie Cieszyńska Barbórka: "Dzięki niemu jestem tu, gdzie jestem"
Rajd Cieszyńska Barbórka odbędzie się już 17 i 18 listopada. O szczegółach imprezy opowiadali organizatorzy w piątek, 3 listopada na konferencji prasowej, która zorganizowana była w ustrońskiej Karczmie Wrzos.
Prolog w centrum Cieszyna i wspomnienie Zbigniewa Cieślara
- Jesteśmy praktycznie w pełni przygotowani do rajdu, najważniejsze kwestie dopięte są na ostatni guzik. Dokładnej trasy rajdu nie chciałbym jeszcze zdradzać, na to przyjdzie czas w tygodniu poprzedzającym imprezę, ale z pewnością cieszy nas powrót prologu w centrum Cieszyna - mówił na wstępie Grzegorz Szewczyk, dyrektor 47. Orlen Oil Rajdu Cieszyńska Barbórka.
- Wprawdzie ten prolog nie będzie zaliczany do klasyfikacji generalnej rajdu, ale będzie bardzo ciekawy pod kątem sportowym. W kilku miejscach zmieniać się będzie nawierzchnia - będzie śliska kostka brukowa, nawroty na beczce czy wąskie i bardzo techniczne partie. Słowem: to nie lada wyzwanie dla zawodników. Będą też odcinki specjalne w okolicach Lipowca czy Zamarsk - dodał.
Organizatorzy postanowili też uczcić pamięć Zbigniewa Cieślara - byłego Mistrza Polski, zasłużonego rajdowca i pilota z Wisły, który zmarł w listopadzie ubiegłego roku na nowotwór. Jego imieniem nazwany zostanie odcinek specjalny w Ustroniu Lipowcu.
- Chcieliśmy w ten sposób upamiętnić nie tylko zawodnika, ale też wspaniałego człowieka. Zbyszek stawał na podium Rajdu Cieszyńska Barbórka, był mocno związany z Automobilklubem Cieszyńskim i chcemy, by został zapamiętany - wyjaśniał Szewczyk.
Kajto o rajdzie: był najtrudniejszym, w jakim startowałem na początku kariery
Na konferencji obecny był też Kajetan Kajetanowicz. Ustroński kierowca obecnie walczy o mistrzostwo świata w klasie WRC2, ale jak opowiadał, swoją karierę w rajdach zaczynał właśnie na trasach Cieszyńskiej Barbórki.
- On za każdym razem budził wielkie emocje. To był pierwszy rajd, w którym wziąłem udział, chociaż wystartować nie było łatwo - brakowało pieniędzy. Teraz nie jest inaczej - wielu zawodników zmaga się z trudnościami finansowymi, brakuje im budżetu. Ja na swój pierwszy start miałem 400 złotych od głównego sponsora, który był kolegą mojego taty, a resztę sam gdzieś zorganizowałem - wspominał.
Popularny Kajto mówił też o technicznym aspekcie tego rajdu.
- Jest wymagający, był najtrudniejszym ze wszystkich, w których startowałem na początku swojej kariery. Pamiętam, że gdy po raz pierwszy w nim się ścigałem, już na drugim oesie wypadliśmy z trasy i przelecieliśmy cztery razy przez dach. W kolejnych edycjach już wygrywaliśmy, ale te początki były bardzo trudne - auto musiałem odbudowywać przez wiele miesięcy. Pamiętam mnóstwo emocji, także takich, które budowały charakter i pasję. Dzięki między innymi Rajdowi Cieszyńska Barbórka jestem tu gdzie jestem. Ona mnie zbudowała i mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł jeszcze w niej wystartować - podkreślał wicemistrz świata.
Wygrywał rajdy Mistrzostw Polski, pojedzie w Barbórce
Starty w cieszyńskiej rundzie wspominał też Kacper Wróblewski - kierowca z Wisły, który wygrywał i stawał na podium tegorocznych rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
- Pierwszy raz w Cieszyńskiej Barbórce startowałem w 2011 roku. Jechaliśmy Fiatem Seicento i chociaż pokonywaliśmy trasę bez pomiaru czasu, to zdobyłem wtedy punkty do licencji. Potem kilkukrotnie stawaliśmy na podium. To ciekawa runda, gromadząca wielu kibiców. Plusem są też zmienne warunki pogodowe - czasem popada deszcz, czasem nawet śnieg, ale bywa też całkiem sucho. To zapewnia nieprzewidywalność. Co roku ciekawa jest także trasa, często pokrywająca się z odcinkami Rajdu Śląska czy Rajdu Wisły zaliczanych do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na Barbórce byłem też wielokrotnie jako kibic, jeszcze będąc nastolatkiem - te doświadczenia zbudowały moją pasję do rajdów i chęć uczestnictwa w nich jako kierowca - zaznaczał.
Pytania o bezpieczeństwo i przyszłość Rajdu Cieszyńska Barbórka
Dla kibiców szczególnie ciekawy może być wspomniany prolog, którego trasa wyznaczona będzie w centrum miasta. Czy jednak ściganie będzie tam bezpieczne zarówno dla kierowców, jak i kibiców?
- Dokładamy wszelkich starań, by zapewnić bezpieczeństwo na tym rajdzie. Dla kibiców przygotowane będą dwie specjalne strefy: na parkingach przy zamku w Cieszynie oraz w okolicach startu, czyli przy hali widowiskowo-sportowej. Służby będą też dbać o to, by nikt na trasę się nie dostał, a i dla zawodników mamy przygotowane zabezpieczenia w takich newralgicznych miejscach - wyjaśniał Grzegorz Szewczyk.
Rajd Wisły czy Rajd Śląska organizowany jest już w randze Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Czy podobny kierunek obierze cieszyński rajd?
- Swoją markę budujemy dla lokalnej społeczności oraz Polaków - mamy zawodników z całego kraju, a zdradzić mogę, że będzie też jedna ekipa zza granicy. Obecnie jednak uczestniczymy w cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Południa, Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska oraz Rajdowego Samochodowego Pucharu Śląska. Daleko nie sięgamy, ale może dla rozwoju naszej imprezy dobrym zamierzeniem byłoby celowanie w rangę rundy Mistrzostw Polski - mówił dyrektor.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu cieszyn.news zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.